Powrót na tarczy z Góry Kalwarii
Pomimo wielkich nadziei i dobrego początku meczu, wracamy z Góry Kalwarii bez punktów, zaliczając fatalną drugą połowę pełną błędów i nieszczęśliwych sytuacji.
Korona Góra Kalwaria – KS Blizne 5:2 (1:1)
Bramki: J. Akindehin (I. Lobarau), D. James (I. Lobarau)
Żółte kartki: D. James
Czerwona kartka: J. Akindehin
Pierwsza połowa stała pod nasze dyktando. Mieliśmy mnóstwo sytuacji, chociaż tylko jedna zakończyła się golem – Ilya Lobarau szarżował prawym skrzydłem, dograł piłkę wzdłuż bramki do Johna Akindehin, a ten spokojnie ją przyjął i umieścił w bramce. Niestety niedługo po tej bramce gospodarze wyrównali. My mieliśmy dalej swoje sytuacje, w tym strzał głową w słupek Kacpra Krzaka.
Po zmianie stron role się odwróciły. Zawodnicy Korony wypracowali sobie kilka świetnych sytuacji, aż wreszcie po jednym z rajdów Kacper Cieśnikowski przewrócił w polu karnym rywala, a sędzia wskazał na wapno. Przeciwnik się nie pomylił i było 2:1 dla Korony… i momentalnie wyrównaliśmy. Znowu prawym skrzydłem przedarł się Lobarau, dograł do Davida Jamesa, a ten z bliska pokonał rywala.
Niestety na tej bramce nasza gra się skończyła i od tego momentu na boisku rządzili gospodarze, którzy zdobyli trzy bramki i wygrali 5:2.
Skład: J. Cygan (80′ A. Gogula) – O. Dobosh (70′ M. Jaromski), K. Cieśnikowski, R. Dominiak, A. Rokicki – K. Krzak, B. Tober – I. Lobarau, K. Zawodnik (70′ M. Tsyrkunenko), J. Akindehin – D. James