Pokrzyżowane plany w Brwinowie
Kolejny raz nie dopisuje nam szczęście. Nieszczęśliwy rzut karny i czerwona kartka spowodowały, że to Naprzód Brwinów zgarnął trzy punkty, a my znowu obeszliśmy się smakiem.
Naprzód Brwinów – KS Blizne 5:1 (2:1)
Bramka: M. Tsyrkunenko (V. Voronov)
Żółte kartki: M. Szczych, K. Dąborwski
Czerwona kartka: D. Wicher
Do 30. minuty meczu byliśmy stroną przeważającą. Nie pozwoliliśmy gospodarzom na zbyt wiele, a sami mieliśmy mnóstwo sytuacji, aby wyjść na prowadzenie. Jednak w wątpliwej sytuacji sędzia wskazał na wapno, a gospodarze zamienili rzut karny na bramkę. Na nasze nieszczęście zdołali do przerwy dorzucić jeszcze jedno trafienie i schodzili do szatni z dwubramkową zaliczką.
Tuż po zmianie stron po faulu Daniela Wichra (który zobaczył czerwoną kartkę) sędzia po raz kolejny wskazał na wapno, a ich zawodnik znowu był bezbłędny. Gospodarze ruszyli od razu za ciosem i dołożyli kolejne dwa trafienia. O dziwo, ostatnie 20 minut było całkiem niezłe w naszym wykonaniu. Pomimo gry w osłabieniu udało się zdobyć bramkę po strzale Mikołaja Tsyrkunenko.
Skład: M. Cendrowski – I. Rusniak, M. Szczych, D. Wicher, K. Dąbrowski (45′ M. Walczak) – S. Milewski (55’M. Tsyrkunenko), O. Dobosh, K. Krzak – J. Kacperski (45′ M. Pasiorowski), A. Stańczyk, A. Pasiorowski