Słabsi od Okęcia. Ukraiński akcent
Przegrywamy mecz ligowy z ekipą RKS-u Okęcie. Przeciwnik był od w dużo lepszej dyspozycji i wraca na Radarową z kompletem punktów. Mecz poprzedził gest wsparcia dla obywateli Ukrainy ze strony obu drużyn, który najlepiej obrazują dodane zdjęcia.
KS Blizne- Okęcie Warszawa 0:4 (0:1)
Początek wyglądał całkiem obiecująco. Gra toczyła się w środkowej strefie boiska bez wyraźnej przewagi żadnej ze stron. Jednak wkrótce goście doprowadzili do serii rzutów rożnych pod naszą bramką, aż wreszcie jeden z nich zakończył się zdobytą bramką.
Próbowaliśmy odpowiedzieć uderzeniem Mateusza Nicewicza z rzutu wolnego, ale piłka poszybowała nad bramką. Poza ta okazją jeszcze kilka razy Filip Rejzner próbował urwać się obrońcom, ale z tych akcji niewiele wyszło. Znacznie lepiej radzili sobie na boisku piłkarze Okęcia, których akcje i sytuacje były dużo lepiej przygotowane i dużo groźniejsze. Na nasze szczęście na posterunku stał Górczyński wraz z defensorami.
Po zmianie stron nie mieliśmy już tyle szczęścia. Jedna z pierwszych akcji zakończyła się bramką gości. Podcięło to nam skrzydła, a przewaga zawodników Okęcia stawała się coraz bardziej widoczna, co potwierdzili kolejnymi dwom trafienia: po dośrodkowaniu z rzutu rożnego oraz sytuacji sam na sam z Górczyńskim.
Dopiero pod sam koniec spotkania oddaliśmy pierwsze celne strzały w kierunki bramki Okęcia (Łepecki) i podeszliśmy kilka razy bliżej ich bramki, ale goli z tego nie było.
Skład: Górczyński (75′ Kozhukhar) – Rokicki (70′ Świetlicki), Szczyglak, Luniev, Gajewski – Mróz (50′ Ciupek), Małkiewicz (50′ Oksak), Jankowski, Udot (50′ Juszyński) – Rejzner (65′ Zbierański), Nicewicz (65′ Łepecki)