Wielki wyczyn małego klubu
KS Blizne na piłkarskiej mapie Mazowsza to malutki klubik. Jednak dokonał prawie niemożliwego robiąc rok po roku awans z klasy B do klasy A. Podsumujmy osiągnięcie klubu oraz perspektywy na przyszłość.
Od czasu do czasu słyszymy o pięknych piłkarskich historiach, gdy drużyny awansują z niższych lig do wyższych w zaledwie kilka lat. Jednak często jest to zasługa dużych nakładów finansowych lub silnej marki , a czasami jest to odbudowa „dawnych” lokalnych potęg.
Stało się tak np. w przypadku takich zespołów jak KTS Weszło, KS Wesoła czy RKS Sarmata, które to w kilka lat „zrobiły” awans z klasy B do Ligi Okręgowej. Jednak osiągnięcie KS Blizne na tym tle wydaje się być niebywałe: nie mamy pieniędzy, nie mamy własnego obiektu, nie mamy bogatej historii i wychowanków, szkolenie młodzieży dopiero raczkuje, a budżet klubowy (zasilany też wpłatami zawodników) co roku ledwo się zamyka.
Jednak trener Cezary Gołębiewski dokonał z tą drużyną niebywałego. Od dwóch lat drużyna doznała zaledwie trzech porażek ligowych i jednej pucharowej. Radzi sobie dobrze, chociaż często się męczy. Mimo to punktuje, a jak nie może wygrać, to remisuje. Właśnie te remisy, wywalczone po bramkarz w końcówkach, dały drużynie drugie miejsce. Nieoceniony tu jest wkład jokera – Pawła Zbierańskiego, który takie remisy „ratował” chociażby w Lesznie i Korytowie.
Jednak wynik i progres zrobiła cała drużyna. Tak naprawdę porównując skład drużyny sprzed chociażby trzech lat wiele nazwisk się powtarza. Patrząc na strzelców bramek i asystentów w poszczególnych meczach często zobaczymy te same nazwiska co 2-3 lata wcześniej: Jankowski, Ignacak, Stachowiak, Krzak, Widelski, Zasuwa, Jurgielewicz, wspomniany Zbierański.
Zawodnik | Gole (TOP10) |
Michał Ignacak | 12 |
Patryk Stachowiak | 9 |
Paweł Zbierański | 8 |
Łukasz Widelski | 7 |
Łukasz Wrona | 6 |
Mateusz Nicewicz | 4 |
Grzegorz Jurgielewicz | 3 |
Adam Jankowski | 2 |
Kacper Krzak | 2 |
Krzysztof Rzewuski | 2 |
Andrzej Łukomski | 2 |
Drużyna przez te lata się nie osłabiała, a jeśli ktoś odchodził, to na jego miejsce pojawiał się inny wartościowy zawodnik, a co rundę dołączało co najmniej 2-3 wartościowych zawodników takich jak chociażby Marcin Gajewski, Arkadiusz Piechowski, Adrian Olkiewicz, Andrzej Łukomski, Yaroslav Luniev, Kamil Małkiewicz, Mateusz Nicewicz.
Brak wielu ubytków oraz znaczące wzmocnienia pozwoliły stworzyć mocny jak na A-klasę zespół oraz dało to komfort trenerowi Gołębiewskiemu w skomponowaniu zespołu, który był w stanie powalczyć o awans i ten awans wywalczył.
Zawodnik | Asysty (TOP10) |
Patryk Stachowiak | 12 |
Adam Jankowski | 7 |
Artur Zasuwa | 4 |
Michał Ignacak | 3 |
Paweł Zbierański | 3 |
Grzegorz Jurgielewicz | 3 |
Krzysztof Rzewuski | 3 |
Andrzej Łukomski | 3 |
Arkadiusz Piechowski | 3 |
Kamil Małkiewicz | 3 |
Po wynikach widać znaczny progres, który nastąpił pomiędzy rundą jesienną i wiosenną.
Runda jesienna: 7 zwycięstw, 3 remisy, 3 porażki
Runda wiosenna: 10 zwycięstw, 3 remisy, 0 porażek
Na wiosnę ten zespół był już niepokonany i wywalczył sobie nie tylko awans, ale też tytuł mistrza wiosny. Był bardziej wyrachowaną, zrównoważoną i umiejącą wygrywać ważne mecze drużyną niż w rundzie jesiennej. Widać to nie tylko po zwycięstwach, ale też po liczbie kartek, które na początku sezonu też miały wpływ na wyniki (kilka spotkań kończyliśmy w dziesiątkę).
Można powiedzieć, że ten zespół nie tylko zrobił progres, ale też dojrzał. Czy dojrzał do tego, aby osiągnąć dobry wynik w Lidze Okręgowej? Przekonamy się o tym już w sierpniu, gdy rozpocznie się kolejny sezon.