Podolszyn o bramkę lepszy
Ci co wybrali się dziś do Raszyna na mecz GKS Podolszyn – KS Blizne nie mieli czego żałować. Zobaczyli niezłe zawody pełne walki i momentami też niezłego futbolu. Niestety gospodarze okazali się o jedno trafienie lepsi i to oni zainkasowali trzy punkty.
GKS Podolszyn – KS Blizne 3:2 (3:2)
Bramki: A. Piechowski, K. Chojniak (z karnego)
Z początku meczu gra była wyrównana z lekką przewagą gospodarzy, którzy próbowali swoich sił głównie po stałych fragmentach gry oraz próbowali zaskoczyć nas wysokim pressingiem, co dało efekt po mniej więcej 15-tu minutach gry, gdy odebrali piłkę w środku pola i wyszli z akcją, która skończyła się bramką na 1:0.
Jednak dość szybko odpowiedzieliśmy na to trafienie. Po rzucie rożnym piłka została wybita na 18-ty metr, gdzie czekał Arek Piechowski, który cudownym strzałem w okienko bramki (piłka odbiła się od słupka) dał nam wyrównanie. Gospodarze momentalnie ponownie wyszli na prowadzenie, tym razem po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i dobitce uderzenia pokonali Kajetana Magierę. I tym razem nie pozostaliśmy dłużni: Czarek Gołębiewski wywalczył rzut karny, który bezbłędnie wykonał Kamil Chojniak. Wydawało się, że pójdziemy za ciosem. Po rzucie rożnym piłka spadła pod nogi Adama Jankowkiego, lecz jego strzał z 4. metra został zablokowany przez bramkarza.
Na kilka minut przed przerwą zawodnicy Podolszyna uderzyli ponownie. Po akcji lewą stroną pola karnego piłka została przerzucona na prawą, gdzie spadła pod nogi przeciwnika, który mocno uderzył w stronę naszej bramki. Piłka odbiła się od interweniującego Marcina Gajewskiego i wpadła do bramki zmylając Magierę. Tuż przed przerwą gospodarze mogli trafić na 4:2 w bliźniaczej sytuacji, ale tym razem Kacper Krzak w ostatniej chwili wyblokował to uderzenie.
W drugiej połowie nie ruszyliśmy odważniej do przodu, jednak gospodarze mieli mniej miejsca do rozgrywania, a gra zrobiła się dużo bardziej chaotyczna. Mimo to bramki nie padły, chociaż gospodarze byli bardzo blisko, ale strzał z rzutu karnego poszybował nad bramką Magiery, który wcześniej uchronił nas przed stratą bramki wyjmując piłkę lecącą w same „okienko”.
Skład: K. Magiera – A. Rokicki (65′ M. Ciupek), A. Piechowski, Y. Luniev (85′ A Świetlicki), M. Gajewski – K. Chojniak, A. Jankowski, K. Krzak (75′ P. Zbierański), K. Rzewuski – P. Stachowiak (80′ ), C. Gołębiewski (60′ M. Nicewicz -> 67′ K. Małkiewicz)