Klub Sportowy Blizne

Klub Sportowy Blizne – oficjalna strona internetowa

Partyzant pokonany!

Mecz z Partyzantem Leszno należał do wyrównanych, a jego losy rozstrzygnęły się w ostatnich 15 minutach. Wtedy to Michał Ignacak po rajdzie od połowy minął w sytuacji sam na sam bramkarza gości i wyprowadził nas na prowadzenie. Na 2:0 podwyższył Paweł Zbierański, ale wcześniej sędziowie nie uznali rywalom Bramki oraz wyrzucili z boiska defensora za zatrzymanie Michała Ignacaka.

KS Blizne – Partyzant Leszno 2:0 (0:0)
Bramki: M. Ignacak (A. Zasuwa), P. Zbierański
Żółte kartki: Ł. Widelski, K. Krzak, M. Ignacak

Po drużynie Partyzanta było widać, że dysponują najlepszą defensywą w lidze. Dobrze ustawiona drużyna nie pozwalała nam na zbyt wiele i jednocześnie kilka razy groźnie kontrowała, co mogło się zakończyć utratą przez nas bramki, szczególnie po dobrym dośrodkowaniu z lewej strony, do którego dobiegł napastnik i minimalnie się pomylił.

Dopiero pod koniec pierwszej połowy zaczęliśmy stwarzać sobie okazje. Najpierw mocny strzał Widelskiego obronił bramkarz, następnie po składnej akcji Ignacak z kilku metrów uderzył obok bramki. Swoją kolejną szansę miał znowu Widelski, ale jego strzał obronił bramkarz, a dobitka poszybowała nad bramką.

W drugiej połowie obraz gry nie uległ dużej zmianie aż do 75′ minuty, gdy Michał Ignacak dostał świetną piłkę od Artura Zasuwy i niepilnowany wybiegł z naszej połowy, minął bramkarza i uderzył do bramki. Piłkę próbował jeszcze gonić bramkarz, ale nie zdołał już jej „wyciągnąć” i wyszliśmy na prowadzenie.

Po tej sytuacji goście… błyskawicznie wyrównali. Na nasze szczęście sędzia dopatrzył się spalonego i nie uznał bramki. Chwilę później doszło do jeszcze większej kontrowersji. Obrońca złapał za koszulkę wybiegającego na wolne pole Ignacaka i arbiter pokazał mu czerwoną kartkę, chociaż zdaniem większości obserwatorów drugi obrońca zdołałby zatrzymać Ignacaka i karta była niesłuszna.

Gra gości wyraźnie osłabła, a my zaczęliśmy stwarzać sobie coraz więcej sytuacji. Wreszcie do rzutu wolnego podszedł Mateusz Nicewicz. Po jego uderzeniu piłkę przed siebie sparował bramkarz, który przy dobitce Pawła Zbierańskiego był już bezbłędny.

W ostatnich minutach mieliśmy kolejne okazje do podwyższenia prowadzenia, ale nie zdołaliśmy już pokonać bramkarza i mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla KS Blizne.

Skład: N. Szmit – A. Piechowski (75′ M. Gajewski), G. Jurgielewicz, A. Olkiewicz, A. Rokicki (60′ M. Michalski) – K. Krzak (60′ P. Zbierański), K. Małkiewicz (67′ M. Nicewicz) – A. Jankowski (88′ Y. Luniev), P. Stachowiak, M. Ignacak – Ł. Widelski (70′ A. Zasuwa)