Klub Sportowy Blizne

Klub Sportowy Blizne – oficjalna strona internetowa

Lider z Chlebni pokonany!

Lider pokonany! W niezwykle ważnym i emocjonującym meczu pokonujemy lidera z Chlebni 5:3.

KS Blizne – LKS II Chlebnia 5:3 (3:1)

Bramki: M. Ignacak, M. Ignacak (P. Stachowiak), A. Jankowski (M. Ignacak), Ł. Widelski (A. Zasuwa), M. Nicewicz (A. Zasuwa)

Nieźle zaczęliśmy spotkanie i w pierwszych 30 minutach wyraźnie byliśmy lepszą drużyną. Już na początku meczu mogła paść dla nas bramka, ale nasze akcje nie skończyły się celnym trafieniem, chociaż parokrotnie szarżował Andrzej Łukomski siejąc zamęt w obronie przeciwnika. Gol padł po niepewnej interwencji bramkarza, który wyszedł do dośrodkowanej piłki aż na 15-ty metr, ale piłkę przejął Michał Ignacak, który zdołał skierować piłkę do bramki pomiędzy bramkarzem a interweniującymi obrońcami.

Goście po 20 minutach po raz pierwszy zagrozili naszej bramce i byli bliscy wyrównania po rzucie rożnym, ale piłkę uderzoną głową w światło naszej bramki wybił z linii Kacper Krzak, a niedługo po tym zagraliśmy jedną z lepszych akcji w rundzie, gdy Olkiewicz zagrał do Małkiewicza, ten ekwilybrystycznie odegrał do Stachowiaka, który uruchomił Ignacaka, a ten wpadł w pole karne, minął obrońcę i pokonał bramkarza.

Niestety przy stanie 2:0 przydarzyło się nam rozkojarzenie, prosta strata i rzut karny dla gości po faulu Piechowskiego, który próbował ratować sytuację. Piłkarze z Chlebni wykorzystali jedenastkę. Było 2:1, ale po chwili po raz kolejny w pierwszej połowie dał znać o sobie Ignacak, który z prawej strony wbiegł w pole karne mijając rywali i wyłożył piłkę Jankowskiemu, a ten strzelił do pustej bramki.

Drugą połowę rozpoczęliśmy znowu od serii ataków, gdzie kilka razy było całkiem blisko gola (np. po centrostrzale Małkiewicza). Jednak goście byli mocni w stałe fragmenty i pokazali to przy rzucie wolnym z prawej strony boiska. Po dobrze dogranej piłce i celnym uderzeniu po raz kolejny złapali kontakt i było 3:2.

Taki stan rzeczy długo się nie zmieniał, dopiero na kilka minut przed końcem kapitalną piłkę zagrał Artur Zasuwa, który górną piłką uruchomił Widelskiego, a ten w dość trudnej sytuacji przelobował bramkarza i wyprowadził nas na dwubramkowe prowadzenie.

Nie na długo. Po raz kolejny rzut wolny dał gościom gola, tym razem piłka z wolnego wpadła bezpośrednio do naszej bramki, a interwencję Szmitowi utrudnił tłum zawodników w naszym polu karnym. Gdy wydawało się, że goście rzucą się odrabiać straty, to Nicewicz zagrał tzw. „klepkę” z Arturem Zasuwą i znalazł się sam na sam przed bramkarzem gości, a następnie wykończył akcję celnym strzałem do bramki odbierając gościom nadzieję na punkty i ustalając wynik na 5:3 dla KS Blizne.

Skład: N. Szmit – A. Piechowski, A. Olkiewicz, G. Jurgielewicz, A. Rokicki – K. Krzak (86′ Y. Luniev), K. Małkiewicz (70′ M. Nicewicz) – A. Jankowski (70′ M. Gajewski), P. Stachowiak (75′ A. Zasuwa), M. Ignacak (81′ M. Michalski) – A. Łukomski (56′ Ł. Widelski)