Czarek, dziękujemy!
Mecz z Laurą Chylicę był ostatnim meczem Czarka Gołębiewskiego w roli trenera KS Blizne. Plany rodzinne zmusiły Czarka do zaprzestania pełnienia tej funkcji.
Czarku Gołębiewski, bardzo Ci dziękujemy za to wszystko co nam od siebie dałeś i co osiągnąłeś z drużyną KS Blizne! Drużyną, która przed Twoim przyjściem plasowała się na krańcach B-klasy. Dzisiaj jesteśmy w Lidze Okręgowej, chociaż dwa lata temu byliśmy jeszcze dwie ligi niżej.
Dziękujemy Ci za te wszystkie treningi w przeróżnych warunkach (pamiętamy pierwsze treningi przy minus 16), za odprawy przed i pomeczowe, które spisane przez kogoś w formie książki byłyby bestsellerem o co najmniej krajowym zasięgu. Dziękujemy Ci też za zebranie w jednym miejscu tak niezwykłej mieszanki zawodników, która zadziałała, zaczęła funkcjonować i zbierać punkty.
Dziękujemy Ci za Twój charakter i osobowość, które zawsze dążyły do tego, abyśmy chcieli „więcej i więcej” i nie zadowalały się byle sukcesikiem pchając zawodników i drużynę do przodu.
I dziękujemy Ci za te pamiętne mecze, które na długo pozostaną w naszej pamięci jak chociażby wygrana u siebie 4:3 z Sarmatą, 2:0 z Błonianką II na wyjeździe czy nawet pamiętny i bolesny remis 2:2 z Ożarowianką II. To mecze piszą historię drużyny i w historii pisanej przez Ciebie jest wiele wspaniałych akcentów.
Jesteśmy przekonani, że boisko połączy nas jeszcze niejednokrotnie. I tego Ci życzmy: abyś nie tracił zapału i chęci, abyś nie opuszczał środowiska piłkarskiego, bo ono bez Ciebie traci mnóstwo kolorytu!